Alternatywą dla dorosłych była – udostępniona o tej samej porze w sali wystawienniczej zabytkowego zespołu pałacowego w Goszczu – wystawa zorganizowana z okazji jubileuszu 1050 Chrztu Polski. Nieco bliżej, na kilku stoiskach na terenie parkowym można było skorzystać z oferty stoisk, prezentujących lokalną twórczość artystyczną i rękodzielniczą. Od godziny 15 rozpoczął się wyczekiwany przez wielu uczestników festynu Jarmark Produktów Lokalnych. Najliczniejsza oferta dotyczyła miodu i produktów pszczelich, oprócz nich można było skosztować i nabyć produktów sadowniczych i piekarskich od producentów z rejonu Doliny Baryczy o okolic. Miłośnicy lokalnych smaków mieli okazję do skosztowania tradycyjnie przyrządzanych wędlin oraz potraw przygotowanych przez stoiska kulinarne, oferujące świeżo przygotowane posiłki, przede wszystkim z kuchni regionalnej (szczególnie potrawy z ryb, w tym słynne pierogi z karpiem), ale nie tylko. Stosownym uzupełnieniem była oferta ziół i przypraw – bez konserwantów, a także herbat: czarnych, czerwonych, owocowych i ziołowych. Jednak prawdziwym hitem okazały się pokazy kulinarne (wraz z degustacją) kuchni fit, prowadzone przez Dawida Furmanka z Lublina, autora znanego blogu kulinarnego, popularyzującego tradycyjne rodzime produkty oraz przepisy, je wykorzystujące. Spore zainteresowanie pokazami i stoiskami Jarmarku sprawiło, że pierwszy z koncertów, w wykonaniu zespołu Agnieszka Stec Band, stanowił raczej sympatyczną ścieżkę dźwiękową dla degustacji, konsumpcji i spotkań przy stołach biesiadnych. Zdecydowanie większe zainteresowanie i tłum przed sceną przyciągnął występ Czadomena, czyli Pawła Dudka, który serca fanów muzyki disco polo zdobył niespełna dwa lata temu utworem „Na kolana”. Ten utwór, wraz z najnowszym przebojem „Ruda tańczy jak szalona” znalazły się oczywiście w programie koncertu, rozpoczętego – jakżeby inaczej – od kawałka „Jestem superbohaterem”. Ten wykonawca, o charakterystycznej barwie głosu i do niedawna niekonwencjonalnym stroju (dopiero niedawno maskę zastąpił okularami), pobudził goszczańską publiczność do zabawy nie tylko rytmiczną muzyką i chwytliwymi refrenami, ale również rzucanymi w jej kierunku „prowokacyjnymi” pytaniami w stylu „Czy żyjecie?!”, albo „Czy jesteście fajni?!”. Tym natomiast, którym propozycja muzyczna Czadomena nie całkiem przypadła do gustu, mogli skorzystać z możliwości np. przejażdżki kajakiem po goszczańskim stawie.
1. Gospodarstwo Pszczelarskie Michał Frankiewicz, Ostrowąsy 32, 56-300 Milicz
2. Restauracja i Pensjonat “W Starym Młynie” Niesułowice 25, 56-300 Milicz
3. Zagroda Grabownica, Grabownica 4 B, 56-300 Milicz
5. Wyroby z loomu Andrzej Kret, ul. Lipowa 3B/1, 56-320 Krośnice
6. Miody i produkty pszczele Gospodarstwo pasieczne ”GUCIO”, ul. Kościelna 28, 63-435 Sośnie
7. PPH Edward Rybka, Chleb „Komyśniak”, Gądkowice.